A więc teraz ja :
Anime poznałam w wieku ... chyba trzynastu lat. Tata ściągnął na płytę przygody młodego , srebrnego psa , które polecił mu jego kolega z pracy. A więc zasiadłam przed telewizorem. Od razu wpadł mi w ucho świetny soundtrack. No cóż , grafika może nie najlepsza , ale jak na tamte czasy wspaniała. Na pewno jest tam mniej błędów niż w GDW. Również widać świetnie dobrane głosy do postaci. Najbardziej z postaci spodobała mi się postać Gin'a. Chociaż dopóki nie stał się szczeniakiem jakim jest w Openingu serialu był nieco wkurzający. Aha , skoro mowa o opie. Spodobała mi się piosenka ( jak już wspomniałam ) i... ogólna animacja. Najlepiej zaanimowana jest scena walki między psami a niedźwiedziem Akakabuto. Jednak żal mi twórcy mangi , że nie rozbudował historii i charakteru następujących postaci :
-Fuji
-Hiya-na
- Giyana.
A szkoda , bo mogłaby wyjść naprawdę fajna , osobna historia.
Na koniec :
Anime jest naprawdę lepsze niż jego następca. Nie widać tu ( jak w GDW ) co minutę zachwytu nad Ginem. Dziwią się jego sile tylko gdy zrobi coś dobrego.