Meta World to świat wiedźm. Biała, pusta przestrzeń wypełniona złotymi motylami, lub pomieszczenie dla graczy: okrągły pokój ze wzorami szachownicy. Realizm nie istnieje w Meta-Worldzie

*pojawia się i ściąga za sobą Kenaia*

- Co to za miejsce?

- To Meta-World. Tu spotykają się wszystkie wiedźmy. *patrzy na wielki zegar u góry* Nawet zdążyliśmy na herbaciane przyjęcie, Sin na pewno tam będzie. Lady Bernkastel, dzień dobry! *pojawia się biała wilczyca, o stalowo-niebieskich włosach, fioletowych oczach bez emocji, ubraną w gotycką sukienkę z kocim ogonem zamiast wilczego! Wilczyca odmachuje jej i pokazuje drogę do przyjęcia*

- Czy to są jakieś żarty?! To mi się napewno śni!

*szczypie go* Jesteś tego pewny? Chodź na przyjęcie.

*idzie*

* przy stoliku, zastawionym suto herbatą siedzi... Sin! Obok niej ta sama biała wilczyca, a z drugiej strony beżowa suczka o blond włosach, ubrana w sukienkę z cukierków* Pozwolę wam pomówić. Sin! *woła a następnie znika*

-... herbata?

*siedzi grzecznie, cukierkowa suczka kładzie jej do głowy, nagle patrzy w stronę Kenai'a, zamurowana*

- Dobra to...

Kenai! *odpycha wiedźmy i podchodzi do niego*

*stoi*


// xD //

Kenai! Co ty tu robisz? *podchodzi do niego, dotyka go łapą*

//co tak długo schodzi ci pisanie?//

// sry, ale tata mi zadał zad. z matmy i się nie wyrabiam //

- Nooo ta no *wskazuje łapą na Beatrice* mnie tu sprowadziła.

*wzdycha* Kenai...?
//aha, szkoda//

- ?

Ja... nie wiem czy zostać czy iść...

//muszę iść X.X//

- To już twój wybór.


// pa //

Zostanę.

- Mhm.

Oczywiście z wami... z Aszlin... z tobą...

*uśmiecha się*

Co... z Aszlin?

- Nie wiem...


// na serio nie wiem, nie odzywa się do mnie :/ //

*pojawia się nagle z psychicznym śmiechem* Wy naprawdę myślicie, że ujdziecie stąd?! A przynajmniej żywi?! Hahahahahahahahahahahahahaha!

*warczy*
- Powinnaś się martwić o siebie...

Hyhy, bo zadrżę. *uśmiecha się szyderczo* Pokonasz wiedźmę i  ochronisz przyjaciółeczkę? Interesujące...

- Dla przyjaciół zrobię wszystko...

Aaa? Pokonasz Lady Złotą Wiedźmę Beatrice, uczennicę sześćsetnej Beatrice, jedną z ostatnich studentek Mariage Sorciere? Ciekawe co Sin o tym myśli...

- Czemu po prostu nie chcesz nas z tąd wypuścić?

*macha chusteczką koło swojego nosa* Moglibyście opowiadać i rozpowiadać o wiedźmach. To temat tabu, prawda Bernkastel? *wilczyca kiwa głową*

- Po co mielibyśmy to robić?

Mój drogi, jest wielu którzy widzieli magię mej uczennicy. Powinniście się tu stawić z jeszcze jedną osobą. Wypuszczę was. Warunkowo. Cieszcie się chwałą Złotej Wiedźmy Beatrice. * śmiech, znika*

*rozgląda się*

Hej. *podchodzi* Jesteśmy wolni. Idziemy?

- Tak, tak, tak

*szepcze* Beatoriche-sama. Watashi Sin. Watashi wa Ougon Sin. Gommenasai. *powoli znikają*

//akcja do Gajou//

// ok //

//no to GO XD//